Konterfekt Rodu Piłsudskich
Wiesław Jan Wysocki
KONTERFEKT RODU PIŁSUDSKICH
– genealogia i młodość Józefa Piłsudskiego –
* * *
Wprawdzie dawno przebrzmiał czas rodzinnych silva rerum, kronik rodowych i herbarzy, sag i pocztów, ale po latach wyrzekania się antenatów przyszedł czas przywracania im chwały, co tym większe ma walory, iż wśród tych, co ongiś byli nazywani bene nati et possesionati są liczni dobrze zasłużeni… Z tym większą satysfakcją przyjąć należy efemerydę, jaką stało się pojawienie przed laty „Kroniki rodu Piłsudskich”, z którym to nazwiskiem najnowsze dzieje Polski związane są całkiem szczególnie i na trwale.
Zainteresowania genealogiczne mają znaczący dorobek, wystarczy wymienić: „Herbarz rycerstwa Wielkiego Ksiestwa Litewskiego” czyli tzw. „Compedium” jeziuty o. Wojciecha Kojałowicza-Wijuka, „Herbarz Polski” Kacpra Niesieckiego, „Dzieje starożytne narodu litewskiego” Teodora Narbutta, „Rocznik Towarzystwa Heraldycznego we Lwowie” Władysława Aleksandra Semkowicza, „Kronikę polską, litewską, żmudzką i wszystkiej Rusi” Macieja Stryjkowskiego, „Poczet rodów w Wielkim Księstwie Litewskim” Adama Bonieckiego – by na heraldianach litewskich poprzestać – należące do znamienitych i poczytnych, obok kalendarzy, „świętych” ksiąg szlacheckich. „Kronika rodu Piłsudskich”[1] – dołącza do owych kompendiów sławy i honorów dobrze urodzonych.
Wielu ironizowało wokół ciągot szlachty litewskiej do szukania swych protoplastów w starożytnym Rzymie. Bojarzy głosili się bowiem potomkami Rzymian, popleczników Pompejusza, którzy na czele z Publiuszem Libonem vel Palemonem schronili się na Litwie przed zemstą Cezara. W przekonaniu Litwinów szlachta polska była podlejszej kondycji, gdyż – jak twierdzili „Lachowie ne była szlachta, ale byli lud prostyi, ani meli herbów swoich, ale my szlachta staraja rymskaja!”
W ten to sposób Litwini ujawnili swój kompleks, boć w istocie było na odwrót. W 1413 r. podczas odnawiania unii polsko-litewskiej w Horodle szlachta polska przyjęła do swoich rodów herbowych kilkudziesięciu bojarów z Wielkiego Księstwa i pozwoliła im pieczętować się znakami koroniarskimi.
Z osobą protoplasty rodu Piłsudskich łączy się przekaz, iż pochodził on z wielkoksiążęcej dynastii Dowsprunga, mitycznego władcy Litwy z okresu przedgiedyminowego. A zatem rodowi przysługiwała mitra książęca, jednakże w tradycji familijnej kniaziowskie pochodzenie rodu było pomijane.
Według Kacpra Niesieckiego ród wywodził się od Ginwiłłów albo Ginetów (Ginejtów). W późniejszym okresie Józef Piłsudski będzie czasami używał nazwiska Ginet w korespondencji podczas swego pobytu w Galicji, zaś na nekrologu Bronisława Piłsudskiego w prasie polskiej w Paryżu w 1918 r. odnotowane są dwa nazwiska: Ginet Piłsudzki, przy czym użyto pisownię z literą „z”, jak to pisali się niektórzy z Piłsudskich.
Najstarszym znanym członkiem rodu był… Rowmund, żyjący w XIII wieku. Później to o pogańskim rodowodzie imię nie było używane, aż do chrztu… autora „Kroniki…” Prawnuk pierwszego Rowmunda, bojar Ginet Koncewicz – drugi protoplasta” – wraz z synem Milusem brał udział w zjeździe w Morodle Zarembów. Jego zstępnymi byli Marek i Stanisław Giniatowicze (Giniejtowicze), których wymieniają dokumenty z czasów panowania Jagiellończyków — Jana Olbrachta i Aleksandra. Syn Stanisława, Bartłomiej Giniatowicz, starosta upicki, pod koniec wieku XV/, nabył na Żmudzi majątek Piłsudy.
Nazwa Piłsudy jest spolonizowaną starolitewską nazwą Pilsotas, jaką nosiła południowo-zachodnia część Żmudzi. Synowie Bartłomieja zaczęli do nazwiska Giniatowicz (Giniejtowicz), dodawać drugi człon – Piłsudski.
Liczne dokumenty oraz akt wywodowy szlachectwa Piłsudskich, przeprowadzony w Wilnie 16 czerwca 1832 r. przed komisją rządową, na czele której stał hrabia Ignacy Zabiełło, potwierdzają, iż – „Familia Piłsudskich będąca dawną i strategiczną szlachtą, pełnieniem wysokich urzędów i posiadaniem licznych dóbr odznaczająca się, używa przydomku Rymszów Giniatowiczów i herbu Kościesza z odmianą”.
Jednakowoż marszałek Józef Piłsudski nie używał przydomka Rymsza ani nie nazywał się Giniatowiczem. A jeśli już w dawnych dokumentach wyczytać można o piastowaniu wysokich urzędów przez Piłsudskich, to po prawdzie – nie były to dygnitarstwa rangi najpierwszych w państwie – hetmanów, wojewodów czy kasztelanów, ile raczej urzędy lokalne, o randze powiatowej – starostów, stolników, chorążych, podczaszych – lub w służbie wojskowej – rotmistrzów i pułkowników.
Majątek Piłsudy, znany też jako Poworcie, niezbyt długo pozostawał w ręku Giniatowiczów Piłsudskich, bo już około 1630 r. jako wiano jednej z córek Wacława Piłsudskiego przeszedł do rodu Dowgiałłów. Jednakże w 1781 r. Franciszek Piłsudski, piwniczny Wielkiego Księstwa Litewskiego, odkupił rodową majętność od Dowgiałłów. I choć Piłsudccy uważali Piłsudy za swój matecznik rodzinny, w drugiej połowie XIX stulecia dopuścili do jego utraty; majątek stał się własnością bliżej nie znanego szlachcica litewskiego – Woydyłły. Co dalej stało się z Piłsudami „Kronika…” milczy.
Piłsudscy to jednak ród prastary, sięgający korzeniami w głąb dziejów pogańskiej Litwy, a ściślej Żmudzi (Żemajti). Z upływem stuleci ród stawał się też w swoim województwie coraz bardziej majętny. Był też atrakcyjną partią przy mariażach i w ciągu stuleci skoligacili się z niemal całą szlachtą litewską – Giełgudami, Pyzanami, Czapskimi, Szemiothami, Górskimi, Billewiczami, Butlerami, Witkiewiczami, Radziwiłłami.
Giniatowicze-Rymsza-Piłsudscy byli rodem licznym, ale poszczególne gałęzie szybko ginęły. Do naszych czasów utrzymały się w linii męskiej tylko dwie gałęzie, obie wywodzące się od Jana Kazimierza (1627-1711), kolejno porucznika w korpusie litewskim, podczaszego grodzieńskiego i chorążego poznawskiego, przy tym człowieka majętnego w liczne dobra ziemskie na Żmudzi i Grodzieńszczyźnie.
Syn Jana Kazimierza, Ferdynand Ignacy, piastujący urząd strażnika Księstwa Litewskiego, był stronnikiem Stanisława Leszczyńskiego i oponentem Augusta II Sasa. Ożeniony był z Ludwiką Urszulą Billewiczówną, co nie było niczym wyjątkowym, bo rodziny Piłsudskich i Billewiczów częstokroć łączyły się małżeństwami.
Stefan Dominik Giniatowicz Piłsudski (1870-1944) był prawnukiem Ferdynanda Ignacego; z wykształcenia prawnik, szczególniej zainteresował się sagą rodową i zapoczątkował gromadzenie materiałów historycznych, co później dokończył syn, Rowmund. Z trzech synów Stefana Dominika i Zofii z Lipińskich Piłsudskich żyje dziś już tylko jeden – Mariusz (mieszka w Warszawie).
Początek drugiej linii Piłsudskich, także wywodzących się od Jana Kazimierza, dał jego najmłodszy syn, Roch Mikołaj, stolnik wołkowyski i chorąży bieżański. Prawnuk Rocha, Jan, był marszałkiem szlachty powiatu Telsze, ale jego potomkowie ulegali coraz bardziej rusyfikacji i ostatecznie stracili kontakt z rodziną. Kilku z nich miało nawet osiągnąć w armii rosyjskiej, w drugiej połowie XIX stulecia, laury generalskie. Możliwe, iż na wschodzie żyją gdzieś po dziś dzień Rosjanie noszący nazwisko Piłsudski.
Opuszczając bardzo niepewne dane odnośnie protoplastów Józefa Piłsudskiego z wcześniejszych wieków, można doszukać się, że jednym z jego przodków był w końcu XVII w. Jan Kazimierz Giniatowicz-Rymsza-Piłsudski (ur. ok. 1614, zm. 1710), ożeniony z Ewą Prejkint. Lecz właściwie pewny rodowód rodziny Piłsudskich należy zacząć od Rocha Mikołaja Piłsudskiego, stolnika wołkowyskiego, ożenionego z Małgorzatą Pancerzyńską, siostrą wybitnego i zamożnego biskupa wileńskiego, Karola Pancerzyńskiego. Zapewne to małżeństwo znacznie poprawiło materialną stronę rodziny, dotąd raczej niezamożnej.
Wierna polskości pozostała właśnie ta gałąź rozpoczynająca się od Rocha Mikołaja, stolnika wołkowyskiego (ożenionego ze wspomnianą Małgorzatą Pancerzyńską, siostrą biskupa wileńskiego), którego wnuk – Kazimierz – był dziadem Józefa Wincentego, ojca Marszałka. O pradziadku Komendanta pisano: ... był prawdziwie wielkim panem (…) Ogromne dobra – Źemigoła, Budowlany, Połupiszcze, pozwalały mu żyć na wielkiej stopie.
Jedynym synem Rocha był Kazimierz Ludwik, od 1722r. starosta alkiski, który z drugą żoną, Rozalią ks. Puzynianką, miał kilkoro dzieci, wśród nich Kazimierza (ur. ok. 1750, zm. ok. 1820), od 1807r. prezesa sądu rosieńskiego. Kazimierz (pradziad Marszałka) był żonaty z Anną Billewiczówną (1761-1837) i tu mamy kolejne powiązanie rodziny Piłsudskich z Billewiczami.
Kazimierz swój duży majątek Żemigole nad Dubissą stracił tak, że jego synowie Walery (1796-1877) i Piotr Kazimierz Wincenty (1795-1851) znaleźli się w trudnych warunkach materialnych. Piotr, sędzia grodzki rosieński, wziął w dzierżawę majątek Lidowiany, należący do Staniewiczów i tam zamieszkał wraz ze swą matką, Anną z Billewiczów i bratem Walerym, sędzią ziemskim.
Pradziad – Kazimierz wraz z żoną Anną z Billewiczów mieli dwoje dzieci: Waleriana i Piotra będącego dziadkiem Józefa.
Piotr Piłsudski ożenił się w 1833 r. z Teodorą Urszulą Otylią Butlerówną z Rapszan (1811-1886) i zamieszkiwał w majątku Poszuszwie, który wraz z innymi majątkami i dużymi lasami uzyskał na dogodnych warunkach od swej bezdzietnej ciotki (siostry matki) Eufrozyny z Billewiczów Białłozorowej. Po śmierci swego teścia Butlera w 1843 r. Piotr Piłsudski wydzierżawił Poszuszwie swemu bratu Waleremu, a sam osiadł w majątku żony w Rapszanach, lecz ok. 1849r. powrócił do Poszuszwia.
Piotr i Teodora z Butlerów Piłsudscy byli dziadkami przyszłego Marszałka. Stąd też pochodzi pokrewieństwo Piłsudskich z Butlerami. Doczekali się trzech córek oraz dwóch synów: Józefa Wincentego Piotra (1833-1902), Walerię Giedgowdową (1834-1926), Julię Bortkiewiczową (1836-1910), Teresę Symonowiczową (1838-ok.1906) i Wincentego (1839-1916).
Z nich Józef Wincenty Piotr, ojciec Marszałka, urodzony w Rapszanach, ukończywszy szkołę w Krożach i Wilkomierzu oraz rolnictwo w Horychorkach, gospodarował w odziedziczonym majątku Poszuszwie.
Józef Wincenty Piotr Piłsudski był bezpośrednim przodkiem Marszałka.
Józef Wincenty Piotr Piłsudski był z wykształcenia agronomem, w czasie Powstania Styczniowego pełnił funkcję Komisarza Rządu Powstańczego na powiat rosieński. W roku 1863 Józef Wincenty (mając lat 30) ożenił się ze swoją 21-letnią kuzynką Marią Billewiczówną (ślub z racji bliskiego pokrewieństwa małżonków wymagał zezwolenia biskupiego), która wniosła w posagu cztery majątki, m.in. Zułów.
Jeżeli Piłsudscy byli starym rodem litewskim a jego antenaci pełnili wiele odpowiedzialnych godności i urzędów w Mitrze, to wszakże bardziej rozwinięte drzewo genealogiczne i większą sławę miał ród Billewiczów, przez matkę Józefa Klemensa a żonę Józefa Wincentego Piotra, po kądzieli protoplastów Pierwszego Marszałka.
Ród Billewiczów, szeroko znany na Litwie, osiadły był na Żmudzi. Była to na ogół bogata szlachta, spokrewniona z innymi znanymi litewskimi rodami, jak Radziwiłłowie, Montwiłłowie, Stankiewicze i in. Billewicze zajmowali wielokrotnie poważne stanowiska w administracji kraju.
Maria Billewiczówna, matka Marszałka, była córką Antoniego Billewicza i Heleny z Michałowskich. Gdy ta zmarła młodo, czteroletnia córeczka Maria znalazła się pod opieką swego dziadka, Kacpra Billewicza, emerytowanego prezesa sądu wileńskiego, gdyż ojciec jej, ożeniony po raz drugi, zbytnio nie troszczył się o wychowanie córki. Za to dziad Kacper, wiele łożył w opiekę nad swą wnuczką, wychowując ją w twardej szkole i wyrabiając w niej hart, siłę woli, wielki patriotyzm i poczucie honoru.
W 1863 r. w trzy miesiące po wybuchu Powstania Józef Klemens Piotr Piłsudski ożenił się z młodszą od siebie o 9 lat Marią Billewiczówną (1842-1884). Maria była kuzynką Józefa Wincentego, toteż pokrewieństwo było tak bliskie, że trzeba było uzyskać indult władz kościelnych na to małżeństwo. Józefowie Piłsudscy osiedli w majątku Zułów, powiatu święciańskiego, który Maria Billewiczówna wniosła w posagu łącznie z Sugintami (między Wilkomierzem a Ucianami), Teneniami i Adamowem (powiatu taurogskiego), co razem wynosiło według różnych szacunków ok. 8.000 – 14.000 ha. Józef Piłsudski posiadał tylko majątek Poszuszwę. Była to więc w owych czasach bardzo zamożna rodzina.
Ślub Marii Billewiczówny i Józefa Piłsudskiego odbył się w jej majątku Tenenie 23 kwietnia 1863 r. Józef Wincenty Piotr i Maria z Billewiczów Piłsudccy mieli dwanaścioro dzieci (dwoje bliźniąt – Piotr i Teodora – zmarło w niemowlęctwie w 1882 r.) – sześciu synów i cztery córki. Najstarsza z córek, Helena, przyszła na świat w rok po ślubie (1864-1917), pozostała niezamężna; kolejna Zofia zwana Zulą (1865-1935) wydała się za dr. Bolesława Kadenacego; Maria (1873-1921) wyszła za mąż za Cezarego Juchniewicza; Ludwika (1880-1924) – za Leona Majewskiego.
Chlubą rodziny i rodu był oczywiście Józef Klemens, Naczelnik Państwa i Pierwszy Marszałek Polski, czwarte z kolei dziecko w rodzinie.
Najstarszym bratem Marszałka był Bronisław (1866-1918), oskarżony o udział w zamachu na Aleksandra III i skazany na 15 lat katorgi na Sachalinie, wybitny etnograf, który w czasie I wojny światowej wyjechał na Zachód i po pobycie w Austrii i Szwajcarii osiadł był w Paryżu i w 1918 r. popełnił samobójstwo, skacząc do Sekwany. Dalej – Adam (1869-1935), wiceprezydent Wilna i senator RP; Kazimierz (1871-1941), urzędnik w Najwyższej Izbie Kontroli Państwa. W 1939 r. po zajęciu Wilna przez wojska sowieckie aresztowany wraz z bratem Janem (1876-1950), byłym ministrem skarbu, i prezesem Banku Polskiego, wywieziony został do Moskwy i osadzony na Łubiance i Butrykach. Po tzw. amnestii z 1942 r. (umowa Majski-Sikorski) Jan wyjechał do Anglii, zaś Kazimierz, wyczerpany więziennymi trudami, zmarł w Bucharze.
Najmłodszym był Kacper (1881- 1915).
* * * * *
Z drugiego małżeństwa z Aleksandrą Szczerbińską (zmarła w Londynie w 1963 r.) Józef Klemens Piłsudski miał dwie córki: Wandę, lekarza psychiatrę, i Jadwigę, inżyniera architekta a w czasie wojny pilota w transporcie lotniczym, zamężną za Andrzeja Jaraczewskiego, kapitana Marynarki Wojennej.
Ani Marszałek ani którykolwiek z jego braci nie zostawili syna; „po mieczu” jedynym żyjącym Piłsudskim jest Mariusz, brat Rowmunda. Ponieważ jest bezdzietny, okryte chlubą nazwisko Piłsudski pozostanie li tylko na kartach historii. Ta gałąź rodziny Piłsudskich wygasła po mieczu na tym pokoleniu. Wdzięczna pamięć każe się upomnieć o „kądziel”…
Syn Jadwigi Piłsudczanki i Andrzeja Jaraczewskiego – Krzysztof Jaraczewski ożeniony z Jadwigą ma dwóch synów (Dominika i Jerzego), zaś córka Joanna Maria wyszła za mąż za Janusza Onyszkiewicza (tertio voto), z którym ma pięcioro dzieci (Witosława, Danuta, Wanda, Stanisława i Andrzej).
Na marginesie tego wywodu genealogicznego warto wspomnieć też o ewolucji herbu Piłsudskich; heraldycy przypisują rodowi różne godła: Komoniska, Strzały i Kościeszy odmienionej. Potwierdzenie tego ostatniego mamy już w XVII w. Znak Kościesza – tarczę ze strzałą
i półkrzyżem – znajdujemy na gotyckiej wieży Srebrnych Dzwonów katedry krakowskiej, gdzie umieszczono ją po śmierci Marszałka, by znaczyła miejsce jego spoczynku. Właściwą odmianą herbu Kościesza używanego przez Piłsudskich jest strzała z połową przekreślenia w prawą (herbową) stronę. Strzała nie posiada piór lecz na dole jest rozdarta na dwie części.
Wydaje się pewnym, iż linia Piłsudskich „marszałkowskich” używała herbu Kościesza odmieniona lub odmienna zwana też „uszczerbioną” albo „strzałą”, bo tak czasem herb ten był nazywany.
Linia genealogiczna po mieczu marszałka J. Piłsudskiego
Stanisław Rymsza Giniatowicz (XVI-XVII w.)
Bartłomiej Rymsza Giniatowicz Piłsudski (XVI-XVII w.)
Melchior Piłsudski (XVI-XVII w.)
Jan Kazimierz Piłsudski (1614-1710)
Roch Mikołaj (XVIII w.)
Kazimierz Ludwik (XVIII w.)
Kazimierz (ok. 1750-1820)
Piotr (1795-1851)
Józef Wincenty (1833-1902)
Józef Klemens (1867-1935)
* * * * *
Grupy rodzinne
1 ?? (Ginejt) Ginwiłł (przodkowie w rodzinie Ginwiłł)
|=2 Stanisław Giniatowicz Piłsudski ur. ok. 1530 h. Kościesza (odm.) (protoplasta)
| `=3 Bartłomiej Piłsudski ur. ok. 1560, starosta upitski
| |=4 Melchior Piłsudski ur. ok. 1590 + ?? Słowaczyńska
| | |=5 Jan Kazimierz Piłsudski ur. 1614 zm. 1710, chorąży parnawski + ?? Prejkitówna
| | | |=6 Roch Piłsudski ur. ok. 1680, stolnik żudzki + Małgorzata Pancerzyńska h: Trzaska
| | | | `=7 Kazimierz Ludwik Piłsudski ur. ok. 1710, starosta Alkoski +(1) Marianna Kukiewicz +(2) Rozalia ks. Puzyna
| | | | |=a8 Władysław (Wawrzyniec) Piłsudski ur. ok. 1750 + ?? graf. Butler
| | | | | `=9 Wincenty Piłsudski
| | | | |=a8 Ignacy Piłsudski ur. ok. 1750 + ?? Ważyńska
| | | | | |=9 Bartłomiej Piłsudski
| | | | | `=9 Jan Piłsudski
| | | | |=a8 ?? Piłsudska + ?? Bajnart
| | | | |=b8 Kazimierz Piłsudski ur. ok. 1750 zm. ok. 1820 +(22.2.1786 Krakes, Kiejdany) Anna Billewicz ur. 1761 zm. 1837 [par.]
| | | | | |=9 Piotr Kazimierz Wincenty (Piotr Paweł) Piłsudski ur. 1794 zm. 1851 + Teodora Urszula Otylia Butler ur. 1811 zm. 1886 Pojeśle, pow. Kowno
| | | | | | |=10 Józef Wincenty Piotr Piłsudski ur. 27.02.1833 Rapszny zm. 15.04.1902 Petersburg + Maria Billewicz ur. 1842 zm. 01.09.1884 Wilno ojciec: Antoni Billewicz matka: Helena Michałowska
| | | | | | | |=11 Helena Piłsudska ur. 1864 zm. 1917
| | | | | | | |=11 Zofia Piłsudska ur. 1865 zm. 03.02.1935 Wilno + Bolesław Kadenacy zm. 22.06.1918 Wilno
| | | | | | | | `=12 Czesław Kadenacy
| | | | | | | |=11 Bronisław Piotr Piłsudski ur. 02.11.1866 Zułów, pow. Świeciany zm. 17.05.1918 Le Puy+(1) Shinkincho Chusamna +(2, bez ślubu) Maria Żarnowska zm. 12.05.1911
| | | | | | | | |=a12 Sukezo Piłsudski
| | | | | | | | `=a12 Kyo Piłsudska
| | | | | | | |=11 Adam Piłsudski ur. 1867 zm. 12.1935, wiceprezydent m. Wilna, senator RP. P + Julia Łodwigowska
| | | | | | | |=11 Józef Klemens Piłsudski ur. 05.12.1867 Zułów zm. 12.05.1935, naczelnik Państwa Polskiego, Wódz Naczelny Armii Polskiej, marszałek Polski, premier,+ Aleksandra Szczerbińska +(2) Maria Koplewska
| | | | | | | | |=a12 Jadwiga Piłsudska ur. 28.02.1920 + Andrzej Jaraczewski
| | | | | | | | | |=13 Krzysztof Jaraczewski + Jadwiga Karwat ojciec: Jan Karwat matka: Maria Sczaniecka
| | | | | | | | | | |=14 Jerzy Jaraczewski
| | | | | | | | | | `=14 Dominik Jaraczewski
| | | | | | | | | `=13 Joanna Jaraczewska
| | | | | | | | `=a12 Wanda Piłsudska ur. 07.02.1918 zm. 15.01.2001
| | | | | | | |=11 Kazimierz Piłsudski ur. 1872 Zułów zm. 1941 + Julia Louvar
| | | | | | | |=11 Maria Piłsudska ur. 1873 zm. 1921 + Cezary Juchniewicz
| | | | | | | |=11 Jan Piłsudski ur. 1876 Wilno zm. 1950 Anglia, Senator, polityk + Maria Zabłocka h: Łada
| | | | | | | |=11 Ludwika Piłsudska ur. 1879 Wilno zm. 1924 Wilno + Leon Majewski
| | | | | | | |=11 Teodora Piłsudska ur. ok. 1880 zm. 1882
| | | | | | | |=11 Piotr Piłsudski ur. ok. 1880 zm. 1882
| | | | | | | `=11 Kacper Piłsudski ur. 1881 zm. 1915
| | | | | | |=10 Waleria Piłsudska ur. 1834 zm. 1926 + A. Giegdowd
| | | | | | |=10 Julia Piłsudska ur. 1836 zm. 1910 + M. Bortkiewicz
| | | | | | |=10 Teresa Piłsudska ur. 1838 zm. 1906 + K. Symonowicz
| | | | | | `=10 Wincnety Piłsudski ur. 1839 zm. 1916 + Maria Jeleńska
| | | | | |=9 Walerian Piłsudski ur. 1795
| | | | | `=9 Igor Piłsudski ur. ok. 1800
| | | | `=b8 Jan Antoni Piłsudski ur. ok. 1750
| | | |=6 Dominik Piłsudski ur. ok. 1680 + ?? Stęgwiłł
| | | | `=7 Michał Piłsudski, rotmistrz Żmudzki
| | | |=6 Norbert Piłsudski ur. ok. 1680 + ?? Grotus
| | | | `=7 Katarzyna Piłsudska + Jan Sylwestrowicz, starosta upicki
| | | |=6 Mikołaj Piłsudski ur. 1683 zm. 1711
| | | |=6 Ferdynand Ignacy Piłsudski ur. ok. 1685, strażnik Księstwa Litewskiego + Ludwika Urszula Billewicz
| | | | |=7 Franciszek Piłsudski, podczaszy W. Ks. Litewskiego +(1) Joanna Rehno +(2) Marcjanella hr. Komorowska ojciec: Bartłomiej Komorowski matka: Teresa Oziembłowska
| | | | | |=a8 Aniela Piłsudska + Jan Frąckiewicz, oboźny smoleński
| | | | | `=b8 Jan Chryzostom Piłsudski, starosta Wieszwiański, podkomorzy ks. żmudzkiego +(1) Helena Strutyńska ojciec: Ildefons Strutyński matka: Katarzyna Żaba +(2) Bogumiła Strutyńska ur. 1772 zm. 1832 ojciec: Ildefons Strutyński matka: Katarzyna Żaba +(3) Antonina Bortkiewicz ojciec: Józef Bortkiewicz matka: Teresa Tomaszewska
| | | | | |=a9 Ildefons Piłsudski ur. 1789 zm. 1811
| | | | | |=a9 Franciszek Piłsudski
| | | | | |=b9 Stanisław Piłsudski ur. 1795 zm. 1865 + Anna Wicencja Plater ur. ok. 1790 ojciec: Jerzy hr. „Broel” Plater matka: Karolina ks. Giedroyć
| | | | | | |=10 Ludwika Piłsudska ur. ok. 1820 + Michał Wincenty bar. Kelles-Krauz
| | | | | | | |=11 Wandalin Michał Antoni bar. Kelles-Krauz
| | | | | | | `=11 Antoni Michał Bogumił bar. Kelles-Krauz
| | | | | | |=10 Konstanty Edward Piłsudski ur. 1820 zm. 1828
| | | | | | |=10 Julia Piłsudska ur. ok. 1820 + Karol Szwankowski
| | | | | | |=10 Apolonia Piłsudska ur. 1821 +(1) Ignacy Bieliński ur. ok. 1820 +(2) Adam Świrski
| | | | | | |=10 Stefan Aleksander Franciszek Piłsudski ur. 1823 zm. 14.06.1864 + Melania Romer ojciec: Aleksander Romer matka: Joanna Sieklucka
| | | | | | | |=11 Melania Joanna Piłsudska ur. 1840 zm. 1921
| | | | | | | |=11 Stefania Piłsudska ur. 1840 zm. 1920
| | | | | | | |=11 Jan Chryzostom Piłsudski ur. 18.06.1845 zm. 1928 +(1) Stanisława „Talko” Hryncewicz ur. 1852 zm. 03.04.1881 ojciec: Dominik Jan „Talko” Hryncewicz matka: Leokadia Fiszer +(2) Stefania Podgórska ur. 1861 zm. 1897
| | | | | | | | |=a12 Stanisława Piłsudzka
| | | | | | | | |=a12 Maria Piłsudzka
| | | | | | | | |=a12 Czesław Piłsudzki ur. 1876 zm. 1973 + Katarzyna Łobanowska
| | | | | | | | | |=13 Janina Piłsudzka ur. 1914
| | | | | | | | | `=13 Maria Piłsudzka ur. 1915
| | | | | | | | |=a12 Jan Piłsudzki
| | | | | | | | |=a12 Stefan Dominik Piłsudzki ur. 1870 zm. 1944 + Zofia Justyna Lipińska ur. 21.02.1883 zm. 02.08.1944 Warszawa ojciec: Józef Lipiński matka: Stefania Leo
| | | | | | | | | |=13 Mariusz Piłsudski + Alwina Wohlfeil zm. 1982
| | | | | | | | | |=13 Rowmund Piłsudski +(1) Simone Til zm. 1942 +(2) Maureen Brodie of Nervelstone
| | | | | | | | | |=13 Renata Maria Piłsudska
| | | | | | | | | `=13 Leszek Witold Piłsudski + Jolanta Mitraszewska ur. 1917 zm. 1985
| | | | | | | | | |=14 Danuta Piłsudska ur. 1938
| | | | | | | | | `=14 Zofia Piłsudska ur. 1942
| | | | | | | | |=b12 Bolesław Jan Chryzostom Piłsudzki ur. 1885 zm. 1958 + Eliza Rojewska
| | | | | | | | | `=13 Maria Irena Piłsudzka
| | | | | | | | |=b12 Mieczysław Piłsudzki
| | | | | | | | `=b12 Łucja Piłsudzka zm. 1987
| | | | | | | `=11 Konstanty Aleksander Piłsudski ur. 1852 zm. 1903 + Eugenia Olszewska
| | | | | | | |=12 Konstanty Piłsudski
| | | | | | | |=12 Eugeniusz Piłsudski zm. 1914 + Maria Szumska
| | | | | | | | |=13 Janina Piłsudska
| | | | | | | | |=13 Eugeniusz Piłsudski
| | | | | | | | |=13 Marian Piłsudski
| | | | | | | | `=13 Rajmund Piłsudski
| | | | | | | |=12 Melania Piłsudska + Jan Staniewicz
| | | | | | | `=12 Bogdan Piłsudski ur. 1888
| | | | | | `=10 Olimpia Piłsudska ur. 1827
| | | | | |=b9 Katarzyna Piłsudska + Adam Kociełł
| | | | | `=b9 Marcjanella Piłsudska + Antoni Chodakowski
| | | | |=7 Jan Piłsudski zm. jezuita
| | | | |=7 Ludwik Piłsudski, pisarz ziemski żmudzki + Marianna Kołłontaj
| | | | | |=8 Ignacy Piłsudski, podczaszy W. Ks. Lit + Ludwika Żaba
| | | | | | |=9 Ludwik Piłsudski
| | | | | | `=9 Edward Piłsudski
| | | | | |=8 Jan Piłsudski, starosta Czerakowski, + Anna Niemira ojciec: Piotr Niemira matka: Marianna Grzybowska
| | | | | | |=9 Amelia Piłsudska
| | | | | | |=9 Anastazja Piłsudska
| | | | | | `=9 Antoni Piłsudski
| | | | | |=8 Jerzy Piłsudski + ?? Borberousz
| | | | | |=8 Józef Piłsudski, pułkownik księstwa Żmudzkiego +(20.7.1793 Merecz (akt)) Zuzanna Rokita (Rakiecka) [par. Merecz]
| | | | | |=8 Joachim Piłsudski
| | | | | |=8 Barbara Piłsudska + Jan Iwanowicz, sędzia ziemski Żmudzki
| | | | | |=8 ?? Piłsudska + ?? Kossakowski
| | | | | `=8 Joanna Piłsudska
| | | | |=7 Aleksander Piłsudski, rotmistrz księstwa Żmudzkiego
| | | | `=7 Antoni Piłsudski, sędzia ziemski Żmudzki
| | | `=6 Reinhold Michał Piłsudski ur. ok. 1685, stolnik brasławski + Teresa Kisarzewska
| | |=5 Władysław Piłsudski ur. ok. 1620
| | `=5 Stanisław Piłsudski ur. ok. 1620, skarbnik wendejski + ?? Galimska
| |=4 Wacław Piłsudski ur. ok. 1590 + Katarzyna Górska
| `=4 Augustyn Piłsudski ur. ok. 1590 + ?? Wieszydłowna
`=2 Marek Ginet (Ginetowicz)
- Ludwik Piłsudski + Urszula Billewicz [J. Gieysztor, Pamiętniki …]
1.1. Kazimierz Piłsudski ur. przed 1820 Bielewicze, zm. 2.1884, właść. Degajeje, marszałek szlachty pow. telszewskiego, 1863 zesłany do Czembaru, ok. 1875 wrócił na Żmudź i zamieszkał w Dyrwianach + Ludwika Gołkiewicz
1.1.1. Wanda Piłsudska + Władysław Chlewiński
1.1.2. Maria Piłsudska + Józef Godlewski
1.1.3. Jan Piłsudski
1.2. Kalikst Piłsudski
1.3. Juliusz Piłsudski
- ?? Piłsudski, podczaszy grodzki
1.1. Konstancja Piłsudska +(przed 1682) Jerzy Górski, podstoli brasławski 1682 [Urzędnicy Wlk. Ks. Lit.]
Osoby nie powiązane w genealogię –
?? Piłsudski + Izabela Orłowska
Emercjanna Piłsudska +(1) Aleksander Jucewicz podstoli mozyrski, +(2) Kazimierz Michał Orwid, podstoli smoleński 1693 [Urzędnicy Wlk. Ks. Lit.]
Kalikst Piłsudski, ur. ok. 1820 + Ewelina Oskierka h. Murdelio, ojciec: Kazimierz Oskierka, matka: Paulina Brzostowska
Paulina Piłsudska, ur. ok. 1870 + Ludomir Oskierka h. Murdelio, ojceic: Emilia Oskierka, matka: Malwina Jeleńska
Potencjanna Piłsudska + Kazimierz Wiktpryn Kołyszko strażnik wileński 26.6.1679 (2-v. Stanisława Milewska) [Urzędnicy Wlk. Ks. Lit. …]
* * * * *
Józef Klemens Piłsudski ujrzał świat 5 grudnia 1867 r. w modrzewiowym, podmurowanym i krytym gontem dworku zułowskim na Żmudzi nad rzeką Merą. Jak sam stwierdził kiedyś, była to ziemia zapomniana przez Boga… W Zułowie przyszło mu spędzić dzieciństwo – o którym sam mawiał, że było sielskie, anielskie… – w towarzystwie dziewięciorga rodzeństwa[2]. Piłsudccy żyli stosownie dostatnio i przynajmniej w tym okresie nie mieli większych materialnych trosk. Tak było przynajmniej do ósmego roku życia Ziuka.
Zułów, liczący 11 ha ziemi, lasów i łąk, położony ok. 60 km na połnoc od Wilna, wniosła w posagu włącznie z Surgintami, Feneniami i Adamowem Maria Billewiczówna, zawierając związek małżeński 23 kwietnia 1863 r. z Józefem Wincentym Piotrem Piłsudskim. Pierwsza wzmianka o Zułowie (zwanym także Micianami) pochodzi z 2. poł. XVII w. W pierwszej połowie XIX w. dobra znalazły się w ręku Michałowskich , po czym jako posag Heleny z Michałowskich przeszły na jej męża, Antoniego Billewicza, kórych córka Maria poślubiając Józefa Wincenego Piłsudskiego, wniosła jako wiano małżeńskie. Podówczas dwór w Zułowie otaczały liczne zbudowania gospodarcze, m. in. warsztat solarski, stajnie, wozownie, gorzelnia, spichlerz.
Dziś w miejscu dworu Piłsudskich rozrasta się dorodny dąb (poddany zabiegom konserwatorskim i ogrodzony żelaznym płotem z inicjałami ,JP” na furtce przez 1. pułk zmech. w Wesołej pod Warszawą) a samo miejsce jest pod opieką Związku Polaków na Litwie. Upamiętnione jest bazaltową płytą z napisem w języku polskim i litewskim: Dąb, jako symbol wieczności, posadzony został 10 października 1937 roku przez Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego[3] i Marszałkową Aleksandrę Piłsudską w miejscu kolebki pierwszego Marszałka Odrodzonej Polski JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO. Na tablicy zamieszczono też sentencję, jaką był żegnał prezydent Mościcki Marszałka: Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek. Polska powstała, by żyć!
Pozwólmy na chwilę reminiscencji metafizycznej…
Nad kołyską, a ściślej w miejscu sypialni rodziców, w miejscu w którym wyrasta dziś mocarny dąb, miał zatrzymać się – jak wspominał po odzyskaniu niepodległości sam Marszałek – duch Napoleona, gdy nawiedzał szlak Wielkiej Wyprawy 1812 r. Był Marszałek adoratorem Bonapartego i nawet pochlebiał sobie, że po nim odziedziczył talenty wojskowe.
Nieco na północ od Powiewiórki[4] w 1812 r. miała miejsce bitwa napoleońskich kawalerzystów gen. Sebastianiego z rosyjską jazdą. Miejscową legendę z tamtego okresu zapisał Antoni Kawerski: Kiedy wojska napoleońskie wyruszyły już z Wilna, przyszły nagle wieści, że cofanie się Rosjan jest tylko manewrem, gdyż w okolicach Święcian zbierają się większe oddziały rosyjskie, zagrażające skrzydłu armii francuskiej. Sam więc cesarz Napoleon na czele dwóch szwadronów polskich ułanów ruszył w Święciańskie, aby sprawdzić faktyczny stan rzeczy. W czasie tego zwiadu, przejeżdżając okolicami Powiewiórki zatrzymał się na wzgórzu, z którego długo oglądał piękny, pagórkowaty teren. Z tego wzgórza widać było także i Zułów. Wzrok Napoleona, silny i przenikliwy, pozostał tutaj na stale i błąkał się po okolicy, od czasu do czasu dając znać o sobie błędnymi ognikami. Po 1867 r. (rok urodzenia Marszałka) zauważono, że ogniki więcej się już nie pojawiają, tak jakby spełniały swoje zadanie, znalazłszy nowe wcielenie.
Warto dodać, iż w gronie antenatów Marszałka jest Stanisław Piłsudski (1795-1862), marszałek szlachty telszewskiej, za kampanię moskiewską 1812 r. odznaczony Virtuti Militari i Legią Honorową.
Tych reminiscencji jest znacznie więcej!
W dziesięć dni po urodzinach Józefa Klemensa Piłsudskiego, w kościele w Powiewiórce[5] (dawnym miasteczku[6] noszacym nazwę od sąsiedniego majątku – Sorokopol[7], i ta nazwa używana jest zamiennie), odbył się chrzest[8]. Za Kroniką życia J. Piłsudskiego Wacława Jędrzejewicza (Warszawa, s. 17) warto przywołać treść aktu chrztu odnotowanego w księgach parafialnych:
Roku tysiąc osiemset sześćdziesiątego siódmego, miesiąca grudnia, dnia 3-go w Sorokopolu, w kościele rzymsko-katolickim, ksiądz Tomasz Woliński[9], proboszcz tegoż kościoła, ochrzcił z zachowaniem wszelkich obrzędów Sakramentu, imionami Józef Klemens, niemowlę płci męskiej, urodzone tegoż roku 23 listopada w dobrach Zułów, parafii Sorokopolskiej, syna małżonków ślubnych Józefa i Marii z Billewiczów Piłsudskich, stanu szlacheckiego. Trzymali do Chrztu: Józef Marcinkowski z Konstancją Rogalską, oboje stanu szlacheckiego.
Chrzest potwierdza ozdobna tablica na chórze kościelnym, będąca dziełem miejscowych: Kościół Sorokpolski, miejsce chrztu Marszałka Józefa Piłsudskiego, Wodza Narodu, od synów tej ziemi. W kościele w Powiewiórce, gdzie Józef Piłsudski był chrzczony, staraniem biskupa polowego WP gen. S. L. Głódzia, odrestaurowano oryginalną chrzcielnicę.
Gdy Józef Klemens miał 12 lat ojciec Józef – senior sprawił synowi wywód szlachectwa (czy tylko on z grona dziesięciorga potomstwa otrzymał taki dokument?!) następującej treści:
Z ukazu Jego Cesarskiej Mości wydano niniejsze przez Kowieńskie Zebranie Delegatów szlachcicowi Józefowi Klemensowi, synowi Józefa Wincentego Piotra Piotrowicza, Kazimierza Ignacego – Piłsudskiemu, urodzonemu 23 listopada (st. st.) 1867 roku, w tym, że on, Józef Klemens Piłsudski został zaliczony postanowieniem tego Zebrania z dnia 30 listopada 1879 roku do rodu Piłsudskich, uznanego za szlachecki, orzeczeniem Szlacheckiego Zebrania Delegatów z dnia 31 sierpnia 1819 roku i 30 czerwca 1830 roku i utwierdzonego w tym stanie ukazem Rządzącego Senatu, Departament Heroldii, z dn. 31 marca 1864 roku Nr 8072 i jako urodzonemu po zatwierdzeniu swego rodu w stanie szlacheckim, na podstawie 280 rozdziału IX t. Zbioru Praw, został uznany jako ostatecznie zatwierdzony w szlachectwie i wpisany w szóstą część rodowej księgi szlacheckiej. Na dowód czego niniejsze świadectwo niniejszymi podpisami i przyłożeniem pieczęci skarbowej potwierdza się. Miasto Kowno, dnia 30 grudnia (st. st.) 1879 roku.
Podpisali: Gubernialny Marszałek szlachty hr. Zubow, delegaci szlachty: Turczyński, Ospirman, sekretarz Mańkowski, naczelnik kancelarii Kurczewski.
Niestety, senior Józef Wincenty Piotr Piłsudski – „wspaniały uczony agronom”, człowiek przedsiębiorczy i pomysłowy, choć mało konsekwentny, nie odznaczał się przy tym rządnością i wkrótce potracił wszystkie posiadłości, choć nie był utracjuszem. Także piękny i majętny Zułów przez nieprzemyślane i utopijne inwestycje oraz nieszczęsne zdarzenie popadł w ruinę, miast – wedle planów ojca – stać się ośrodkiem przemysłowym (młynarstwo, gorzelnia, wędzarnia, cegielnia, produkcja terpentyny, produkcja drożdży), hodowli bydła i koni. Z uznaniem powie o Józefie Wincentym Piotrze zułowianin, Andrzej Masiewicz: To był pan wspaniały, gdzie do jego równać się Józefu [chodzi o Ziuka], ci któremu synu. Wielki był pan, wiadomo, z dziada pradziada. A siła u niego była ogromna. Po polach chodził, że i na koniu jemu nie dorówna. Ręce w tył założywszy idzie, a idzie cały w myślach. Jeśli masz do niego jaka sprawa, tak wtedy nie podchodź, na inna, spokojniejsza chwila zostaw. Ważny to był pan.
Sytuacja rodziny zmieniła się, gdy głowa rodziny, Józef Wincenty Piotr, podjął dość lekkomyślne decyzje związane z wizją unowocześnienia majątku. Krach finansowy oraz pożar[10] z 1874 r. (pod nieobecność gospodarzy), jaki strawił dwór w Zułowie wraz z zabudowaniami, zmusił rodzinę Piłsudskich do przeniesienia się do Wilna. Ojciec, skądinąd człowiek utalentowany muzycznie (komponował i grał na fortepianie) i mający ambitne plany ekonomiczne, nie miał w sobie konsekwencji, wytrwałości i gospodarczego rozeznania. Zaciągnięte pożyczki bankowe, których nie było z czego spłacać, spowodowały bankrutctwo i odtąd Piłsudccy biedowali, utrzymując się z wynajmowania kilku dorożek. Może to właśnie uodporniło późniejszego Marszałka na abominację i nauczyło wzgardy dla luksusu a nawet – dostatku. Wyrzeczenie materialne stało się dlań elementem naturalnym i bynajmniej nie przynoszącym ujmy. Jan Lechoń zakonotował sobie opinię Marszałka: Żyje się dla luksusu, dla tego, czego nie mają inni. Dla mnie luksusem było nie chcieć mieszkać w tym klozecie, jakim była Polska w niewoli. W konterfekcie tego kresowego szlachcica dominowało arystokratyczne bogactwo ducha, duma, poczucie wielkości i moralny imperatyw czynu oraz wzgarda dla materialnych walorów.
Najpierwsze doświadczenia liberum conspiro miało miejsce w Zułowie w 1880 r. Było to związane z wydawaniem „Gołębia Zułowskiego”, pisma (czy raczej typowej gazetki uczniowskiej) przepisywanego ręcznie przez Ziuka, pełnego wiadomości z historii Rzeczypospolitej, wierszy i przedruków z prasy warszawskiej i wileńskiej. To była kontynuacja sarmackich silva rerum i nowo modnych gazetek uczniowskich a jednocześnie młodzieńcza konfrontacja z celami i wizjami.
Z Wilna Piłsudccy w okresie letnim przyjeżdżali do Zułowa[11] i podczas jednego z takich kanikuł paniczom ze dworu przydarzył się dramatyczny incydent[12] na pobliskim bagiennym zażelezionym[13] jeziorze zwanym Piorun:
Lubili oni chodzić nad jezioro Piorun i tam spędzać czas. Często też brali zobą samowar, bułki, kiełbasę… Chodzili nad jezioro łapać ryby. Jeżeli goście byli albo koledzy, studenci, mój ojciec dowoził ich parą, albo nawet czwórką koni do jeziora. Pewnego razu to Pan Marszałek swoje upodobanie do jazdy łodzią po Piorunie ledwie że nie przypłacił życiem. Miałem ja wówczas lat dwanaście, a było to tak: Pan Marszałek z kolegami wypłynęli na piorun łodzią, ale jak na nieszczęście tak się stało, że wsiedli do zepsutej łodzi. Kiedy byli już prawie na samym środku, do łodzi zaczęła się napływać woda. Nikt z kolegów Marszałka nie został na brzegu, nie było komu pospieszyć im z pomocą. Ale na szczęście w ta pora byli na brzegu mój ojciec Jan i mój starszy brat Napoleon. Dojrzeli oni niebezpieczeństwo grożące paniczom, więc wzięli czym prędzej jedną, jedyną łódź, jaka była na brzegu i czym prędzej pospieszyli na pomoc. Tamta łódź, z paniczami, była już na wpół zalana. Ale i w tej dobrej łodzi też już było dużo wody. Ale ojciec mój chwycił się z całych sił do wioseł, a brat starszy, Napoleon, do czerpaka, zaczął wylewać nim wodę. Nu i takim porządkiem przypłynęli do brzegu. Później to panicze pozrzucali spodnie i kalesony, powykręcali si suszyli się. A mojemu ojcu i bratu kazali,żeby o tym nikomu nie mówili…
Ziuk, późniejszy marszałek, odwiedził Zułów w 1919 r. (po przegnaniu bolszewików z Wilna) i w 1927 r. podczas manewrów na poligonie Pohulanka, zlokalizowanego na resztkach dawnego majątku rodzinnego Piłsudskich.
W 1934 r. Związek Rezerwistów, pod przewodnictwem ministra spraw wewnętrznych Mariana Zyndram-Kościałkowskiego, powołał Komitet Odbudowy Zułowa z zamiarem doprowadzenia majątku do stanu pierwotnego. Marszałek otrzymał mapę plasyczną Zułowa, nad którą często wspominał z sentymentem, iż w rodzonej stronie to i wiatr pachnie… Plany przekreśliła śmierć Marszałka. Z czasem chciano w Zułowie utworzyć „rezerwat”-miejsce narodowej pamięci.
W 1935 r. zrekonstruowanodrewnianą oficynę – piekarnię z 1818 r., w której Piłsuccy mieszkali przez króki czas zaraz po pożarze. W 1937 r. wybudowano dwór i inne obiekty majątku zułowskiego i utrwalono – według projeku prof. Romualda Gutta – w granicie fundamenty starego dworu.
Po wojnie sowhozowa kultura zmieniła krajobraz; pobliski staw wysechł, niewiele ze śladów dawnego dworu i majątku pozostało. Ocalał tylko dąb i oficyna-piekarnia, dziś dom mieszkalny.
Gdy Józef – junior, zwany przez najbliższych Ziukiem, zjawił się w Wilnie, miał podówczas ledwie dziesięć wiosen. Piłsudccy mieszkali najpierw przy ul. Trockiej 8, potem przy ul. Św. Anny 2, następne przy ul Bakszta 9, kolejne przy ul. Nadbrzeżnej 18 (zajmowali parterowy domek) i znów przy ul. Bakszta 9, najprzykrzejsze wspomnienia przywoływało mieszkanie przy ul. Sawicz w domu Solce, gdzie w r. 1884 zmarła matka, Maria Piłsudska. Ważnym wileńskiem adresem Ziuka był przy ul. Dominikańskiej w domu Ruminga, gdzie mieszkała jego ciotka, Stefania Lipmanówna[14], do której był mocno przywiązany, ale i ona foworyzowała Ziuka.
Matka, Maria z Billewiczów, była pierwszą domową i życiową nauczycielką[15] i wychowawczynią, wpajała dzieciom żarliwy patriotyzm (wielki syn nazwie ją później nieprzejednaną patriotką) i kult powstania 1863 r. (jej mąż w nim walczył[16]) oraz skutecznie potrafiła kształtować ich charaktery. Rok 1863 r. stanie się obiektem dociekań i analiz naukowych Józefa Piłsudskiego. Wpływ matki na dzieci, zwłaszcz na syna Ziuka, był niezwykle głęboki. Jej edukacja mocno w nim zapadła, zaszczepiła kult polskiej kultury, zapoznawała z historią ojczystą, z utworami wieszczów, rozwijała wolę walki o wolność Polski, budziła dumę i poczucie godności Polaka oraz wiarę w przyszłość Polski. Wspólne modlitwy kończyła matka zwykle sentencją: Będzie Polska w imię Pana. Doceniał jej zabiegi i wysiłek Marszałek, pisząc po latach: Od najwcześniejszego dzieciństwa zaznajamiano nas z utworami naszych wieszczów, ze specjalnym uwzględnieniem utworów zakazanych, uczono historji polskiej, kupowano książki wyłącznie polskie. […] Matka z naszych wieszczów najbardziej lubiła Krasińskiego, mnie zaś od dzieciństwa zachwycał zawsze Słowacki, który też był dla mnie pierwszym nauczycielem zasad demokratycznych. Były one naturalne u dziecka bardzo niejasne i mgliste, lecz przy moim żywym i nieco przekornym charakterze, utrwalały się przy każdym sporze, które niekiedy matka żartem prowadziła.
Krótko przed śmiercią zanotował Bronisław słowa matki: …Mama przygotowała się jak na śmierć. Mówiła nam, że jak Pan Bóg zechce, tak będzie. Jeśli umrze, prosi nas, byśmy postępowali zawsze sumiennie i szli prawą drogą tak, by sumienie nasze zawsze było czyste. Spełnianie obowiązków to głównie.
Przywiązanie i miłość do matki, wiarę w intuicyjną słuszność jej przekonań i wyborów syn zachował przez całe życie. Zapisał wszak: Matka mnie do tej roli, jaka mnie wypadła, chowała[17]. Gdy jestem w rozterce ze sobą, gdy wszyscy są przeciwko mnie, gdy wokoło podnosi się burza oburzenia i zarzutów, gdy okoliczności nawet są pozornie wrogie moim zamiarom, wtedy pytam się samego siebie, jakby matka kazała mi w tym wypadku postąpić i czynię to, co uważam za jej prawdopodobne znaki, za jej wolę, już nie oglądając się na nic…
Sam Marszałek (w rozmowie z Arturem Śliwińskim z 4 listopada 1931 r.) przyznał się do swego genotypu: Po ojcu odziedziczyłem zdolności, po matce – charakter.
Od stycznia 1875 r. Ziuk razem ze starszym Bronisławem zasiadł był w ławach rosyjskiego gimnazjum mieszczącego się podówczas w gmachu dawnego Uniwersytetu Wileńskiego, ale nie mógł znieść rusyfikatorskiej[18] atmosfery szkoły. Wspominał później: Gospodarzyli tu – uczyli i wychowywali młodzież – pedagodzy carscy, którzy do szkoły wnosili wszystkie namiętności polityczne, a za system mieli możliwe gnębienie samodzielności i godności osobistej swych wychowanków. Dla mnie epoka gimnazjalna była swego rodzaju katorgą. Byłem, co prawda, chłopcem dość zdolnym, nigdym się nie przemęczał pracą i z łatwością przechodziłem z klasy do klasy, lecz gniotła mnie atmosfera gimnazjalna, oburzała niesprawiedliwość i polityka pedagogów, nużył i nudził wykład nauk. Wołowej skóry by nie starczyło na opisanie bezustannych, poniżających zaczepek ze strony nauczycieli, hańbienia wszystkiego, com się przyzwyczai szanować i kochać. […] W takich warunkach nienawiść moja do carskich urządzeń, do ucisku moskiewskiego wzrastało z rokiem każdym.
Przykład klimatu w wileńskim gimnazjum znajdujemy w dzienniku Bronisława Piłsudskiego, który zanotował reakcję rosyjskiego nauczyciela-szowinisty: – Czemu nie pozwalają po polsku mówić? – Żrecie ruski chleb, korzystacie ze wszystkich praw obywatela rosyjskiego i nie chcecie mówić po rosyjsku. Taki klimat gimazjalny skutecznie wyalienowywał wychowanków[19] z życia publicznego państwa rosyjskiego i dzielił cywilizacyjnie na ludzi kultury zachodniej i wschodniej (turańskiej), co potem znajdzie się w fundamentach wizji marszałka Piłsudskiego rozgraniczenia sfery wpływów między Rzeczypospolitą a Rosją. Jeżeli Piłsudski negował kulturę polityczną Rosji, to nie przenosił tej negacji na indywidualnych Rosjan, z którymi zetknął się w swoim życiu.
Jako uczeń gimnazjum należał do grona założycieli samokształceniowego kółka „Spójnia”[20] (od 1882 r., choć początkowo Ziuk nie przejawiał większego zainteresowania „Spójnią”, to z czasem wykazał w jej sprawach wiele energii; po roku kółko liczyło 15 gimnazjalistów), a od r. 1884 zainteresował się ideałami socjalizmu (niepodległościowego). „Spójnia” posiadał biblioteczkę (w domu Piłsudskich przy ul. Bakszta) na bazie księgozbioru Witolda Przegalińskiego, do której ściągano z Warszawy i Petersburga książki i czasopisma w duchu i treściach społecznych i patriotycznych. Środki finansowe zdobyto w przemyślny sposób; organizowano przedstawienia polskie czy wieczorki taneczne, jak też zgoła niekonwencjonalne przedsięwzięcia, gdy namówiona przez uczniów (Józef Piłsudski, Alfons Machwic i Witold Przegaliński) głośna śpiewaczka Marceliana Sembrich-Kochańska powtórzyła koncert w Wilnie, przeznaczając dochód na „Spójnie”, co dało 2 tys. rubli. „Spojnia” była ważnym szkolnym doświadczeniem konspiracyjnym. To była pierwsza niepubliczna biblioteka polska w Wilnie a jedocześnie dla Józefa Piłsudskiego i jego kolegów z gimnazjum pierwszym doświadczeniem w sferze aktywności publicznej. On sam ujawnił już wtedy zdolności przywódcze. Brat Bronisław (Broniś) zanotował w swoim dzienniku – pod datą 4 grudnia 1883 r.: Czytaliśmy głośno historię powstania 1863 na Litwie i Żmudzi. – 14 grudnia: Nieostrożnie idzie bardzo nasze towarzystwo. Wszyscy uczniowie gimnazjum, zdaje się, wiedzą. Busz już od wielu słyszał. Głównie pokazują mnie, Busza i Ziuka… Na naszym zebraniu trzeba będzie obmyśleć o środkach do usunięcia pogłosek i nakazać wszystkim podwójną ostrożność. – 20 stycznia [1884 r.]: … Urządzamy między nami cztery odczyty i będziemy też uczyli się historii Polski, pisać co tydzień temy, mniej więcej systematycznie. Długo rozmawialiśmy i przemienialiśmy projekta, na koniec stanęło na obowiązkach młodzieży litewsko-polskiej w czasach teraźniejszych…
W zapiskach w dzienniku Bronisława Piłsudskiego wyczytać można zazdrość konkurenta i złość, że młodszemu Ziukowi dziwnym zbiegiem okoliczności i mimowolnie wszystko łatwiej i efektowniej przychodziło, i w mało racjonalny sposób zyskiwał uznanie innych. …Ten Ziuk ma szalone szczęście, wszystko jemu na dobre wychodzi, a wszystko dlatego, że siebie zawsze stawia na pierwszym planie i że wiele gada (a mało robi), a durni wierzą mu i zachwycają się nim. […] … Tu idzie o wojnę między mną a Ziukiem, choć z cicha. On wprawdzie ma wszystkie szanse do wygranej, bo cioci [Stefania Lipmanówna – przyp. WJW] większe łaski i dotychczas u Stefci [nazywana też Steferą; była córką cioci Hołowniny – przyp. WJW], a najgłośniej ma szalone szczęscie, a ja nieszczęście,które wszystko a wszystko przewraca, ale uczymy się walczyć za młodu choć w takich rzeczach. […] Coraz jaśniej teraz widzę, że trzymam się za poły Ziuka, a oni mnie mają tylko za brata Ziuka. […] …Odpowiadałem dobrze i postawił 3… Ziuk dostał 5, jak i wielu drugich, nie wiadomo za co… […] …Po obiedzie chodziłem z Ziukiem na spacer po niektórych ulicach. Ten nie uczy się, ale mu zejdzie nawet dobrze, jak i wszystkie poprzednie egzamina. Szczęście jego z niczym niezrównane i to ciągle bez żadnej przerwy. Czyta godzinę, chodzi dwie, a jutro pewnie 5 weźmie. […] ... Ziuk zaczyna palić papierosy, chce już kupować dziesiątkami, ale mu odradziłem, że niewarto na dzień 10 kop. tracić. […] … widzę, że bardzo wiele ja we wszystkich oczach jestem daleko niższy, a Ziuk daleko wyższy, będzie on teraz podporą wszystkiego, a ja zjeżdżam na drugi plan, jeżeli jeszcze nie dalej. […] Ziuka charakter nic a nic nie zmienia się, zawsze gbur, egoista i zarozumiały i szczęście jego coraz bardziej go psuje. Jest on często nie do zniesienia…
O obu braciach – Bronisiu i Ziuku – pamiętali też rowieśnicy-koledzy: Obaj bracia Piłsudski byli wzrostu niewielkiego, charakteru cichego, łagodnego… Obaj nie wyróżniali się niczym wśród pierwszych – ani zachowaniem się. Nikt z kolegów ani przełożonych nie mógł przewidzieć, że Józef Piłsudski miał tak wybitną odegrać rolę[21].
Nikt… poza samym Ziukiem, który od najmłodszych lat sposobił się do wielkich rzeczy: Mając lat siedem czy dziesięć postanowiłem sobie – wspominał po latach Piłsudski – że gdy tylko skończę lat 15, a więc osiągnę według mego ówczesnego mniemania szczyt dojrzałości, to zrobię powstanie i wypędzę Moskali z Podbrzezia.
Wileńska młodość Piłsudskiego zaowocowała przywiązaniem do miasta nad Wilją, które odtąd stało się „miłym miastem”.
Po trosze, by być samodzielnym a przy tym pragmatycznie użytecznym Józef po maturze (w 1885 r.) – na świadectwie miał oceny: bardzo dobrą z geografii, dostateczną – z rosyjskiego i niemieckiego, dobrą z historii i innych przedmiotów – i wybrał (wbrew ojcu) studia medyczne na Uniwersytecie w odległym Charkowie. Bardziej spolegliwy Bronisław zgodnie z oczekiwaniami rodzica podjął studia w Petersburgu. Józef w Charkowie zetknął się z działaczami „Narodnej Woli”, ale zachowywał wobec nich wyraźny dystans i ostrożność. Mimo takiej postawy uczestniczył już w pierwszym semestrze w charkowskiej demonstracji „Narodnej Woli”, za co zaliczył dwa dni aresztu; w drugim semestrze wziął udział w manifestacji z okazji 25. rocznicy uwłaszczenia włościan, co kosztowało go sześciodniowym karcerem z groźbą usunięcia z uczelni przy następnym zaangażowaniu się w protesty. Mimo to bez kłopotów zaliczył pierwszy rok studiów i wczasie wakacji w Wilnie zdecydował nie powracać do Charkowa a przenieść się do Dorpatu (ob. Tartu) w Estonii.
Za kontakty z petersburgskimi zamachowcami „Narodnej Woli”na cara Aleksandra III, obaj bracia, Bronisław i Józef, trafili w 1887 r. w ręce znienawidzone policji rosyjskiej – Ochrany. Za spiskowanie zapewniono mu kryminalną młodość w twierdzy Pietropawłowskiej, moskiewskich Butyrkach, Niżnym Nowogrodzie i Irkucku, następnie na zesłaniu i… dozgonną wrogość do systemu carskiego, wejście na drogę konspiratora i bojownika o niepodległość.
Na początku r. 1887 zostałem aresztowany w sprawie zamachu na życie Aleksandra III, do której to sprawy ja i brat starszy, wówczas student petersburskiego uniwersytetu, wypadkowo byliśmy zamieszani. Brat poszedł na katorgę, mnie skazano na pięć lat wygnania do wschodniej Syberji. I tu dopiero, gdym spokojnie mógł rozmyślać nad wszystkim com przeszedł, stałem się tem czem jestem – pisał po latach Józef Piłsudski[22]. Przez śledztwo przeszedł godnie, nikogo nie wydał, nikogo nie obciążył w zeznaniach.
Miał rację Bruno Schultz kreśląc jego rodowód: wyszedł z podziemi historii, z grobów, z przeszłości. Był ciężki marzeniami wieszczów, mglistymi rojeniami poetów, obciążony męczeństwem pokoleń. Był cały dalszym ciągiem. Ciągnął za sobą przeszłość, jak płaszcz ogromny na całą Polskę[23].
I miała rację Cyganka, która na zesłaniu z dłoni Józefa Piłsudskiego wyczytała przestraszona czy zdziwiona: Cariom budiesz! Wtórowała jej nieco żartobliwie współtowarzyszka zesłania (1891 r.), Lidia Łojko: Nieraz w przyjacielskich żartach mówiłam, że jest on szlachcicem, mającym królewską koronę w swej kieszeni. Ogromny patriota polski, zajadły nacjonalista, nienawidzący Rosji i Rosjan, z entuzjazmem mówiący o Polsce i walce o wolność.
[1] „Kronika rodu Piłsudskich” wydana w Londynie w 1988 r. w nakładzie 200 numerowanych egzemplarzy jest – co zrozumiałe – prawie nieznana w kraju. Cymelium to wzbogaca umieszczona wewnątrz okładki mapa Żmudzi z 1659 r. z zaznaczonymi posiadłościami rodu Piłsudskich. „Kronika…” czerpie z zestawień genealogicznych rodów Korony i Litwy, ale oparta jest na dwóch zasadniczych źródłach: 1) na obszernym archiwum dokumentów rodzinnych – przechowywanych obecnie w AGAD w Warszawie – wywiezionych przez Stefana Piłsudskiego nim dwa majątki rodowe z jego linii – Szyłele i Czabiszki – gdzie je pierwotnie gromadzono, trafiły w obce ręce; 2) na urzędowym akcie wywodowym wszystkich gałęzi rodu Piłsudskich sporządzonym w Wilnie w roku 1832, wypis którego Stefan Piłsudski uzyskał w roku 1917 z tzw. Ksiąg Szlacheckich Guberni Litto-wileńskiej, przechowywanych podówczas w Departamencie Heroldii w Piotrogrodzie (Petersburgu). Autor „Kroniki…” sięgnął również do opracowań dawnych a niezastąpionych, jak choćby I. Burzyńskiego „Opisanie… powiatu Rosiańskiego” (Wilno 1874) czy s. Kutrzeby i W. Semkowicza „Akta Unii Polski i Litwy” (Kraków 1932).
Autorami „Kroniki…” są Stefan i Rowmund Piłsudscy, krewni Marszałka, choć wywodzący się z innej linii. Stefan Piłsudski zapoczątkował pracę, ale nie było dane mu jej dokończyć, wraz z żoną został 2 sierpnia 1944 r. zamordowany przez hitlerowców. „Kronikę…” ukończył ich syn, Rowmund (zmarły 5 grudnia 1988 r. długoletni prezes ruchu „Niepodległość i Demokracja”) dedykując ją pamięci rodziców. Jego wkład polegał na uaktualnieniu i uzupełnieniu szeregiem załączników dzieła ojca oraz dołączeniu zdjęć z portretów rodzinnych. W ostatniej fazie pracy nad tekstem „Kroniki…” Rowmunda wspomagał Tadeusz Kadenacy, wnuk Zofii z Piłsudskich Kadenacowej, ulubionej siostry Marszałka.
[2] W Zułowie urodzili się: Helena, Zofia (Zula), Bronisław, Józef Klemens, Adam Kazimierz, Maria, Jan, Ludwika oraz zmarłe w niemowlęctwie bliźnięta: Piotr i Teodora.
[3] Wg innego przekazu dokonał tego marszałek Edward Śmigły-Rydz.
[4] Przy drodze z Podbrodzia do wsi Kościelniki do dziś odnaleźć można ślady kurhanów z poległymi w tym boju żołnierzami.
[5] Lit. Pavovere.
[6] Na rok przed urodzeniem Marszałka – w 1866 r. – wg.przeprowadzonego spisu miasteczko liczyło jedynie 170 mieszkańców.
[7] Nazwa pochodzi od rodu Soroków, którzy w XVIII w. założyli miasteczko i ufundowali drewniany kościółek pw. św. Kazimierza. Później majatek przeszedł w ręce Sołtanów a następnie Kozłowscy i niemiecki kupiec przybyły z Rosji, Sommer, ożeniony z miejscową Polką.
[8] Wszystkie urodzone w Zułowie dzieci Józefostwa Piłsudskich chrzczone były w kościele w Powiewiórce (Sorokpolu).
[9] Ks. Tomasz Woliński zm. w 1878 i spoczął na cmentarzu parafialnym w Sorokpolu. Na tymże cmentarzu spoczywają przedstawiciele okolicznych polskich rodzin: Lipińskich, Piekarskich, Żejmów, Witkiewiczów. Ci ostatni, dość liczni na Żmudzi, byli skoligaceni z Piłsudskimi i nawet rezydowali w ich dworze zułowskim. Z tej linii wywodzą się przodkowie Stanisława Ignacego Witkiewicza – Witkacego, który był dalekim krewnym Marszałka. Ojca Witkacego – Stanisława Witkiewicza łączyła z Józefem Piłsudskim długoletnia przyjaźń.
[10] Ogień pochłonął stary dwór ze wszyskimi meblami i biblioteką, nie wykończony nowy dom oraz zabudowania wraz z inwentażem i obiekty przemysłowe. Pożaru nie opanowano, gdyż wszyscy pracownicy majątku zajęci byli przeciąganiem przez Merę 4 km od majątku zamówionego kotła parowego do fabryki drożdży.
[11] W 1882 r. Zułów został ostatecznie sprzedany na licytacji, będącej konsekwencją niespłaconych weksli. Majątek kupił per prokura ks. Michał Ogiński, ale że obowiązywały restrykcje majątkowe wobec Polaków, nabywca zmuszony był odsprzedać go w ręce rosyjskie (kupiec Klimow z Rygi, później pokaźnej tuszy carski oficer, który w 1915 r. rozsprzedał majątek.
[12] Wspominał go jeden z mieszkańców wsi w 1934 r. i odnotował A.A. Bajor.
[13] Woda w jeziorze miała odcień krwistoczerwony w wyniku dużej zawartości związków żelaza z okolicznych pokładów rudy darniowej oraz pokładów torfu.
[14] Stefania Lipmanówna była spokrewniona przez żonę Kazimierza Piłsudskiego, Annę Billewiczównę. Córka powstańca z 1863 r. i zesłańca, gorąca patriotka, bywała u Piłsudskich w Zułowie i Wilnie, ulubienica dzieci, zmarła w 1910 r, spoczywa na Rossie wileńskiej.
[15] W Zułowie były dwie nauczycielki-guwernatki – Niemka i Francuska – które uczyły języków obcych.
[16] Józef Piłsudski był w Powstaniu Styczniowym komisarzem Rządu Narodowego w powiecie rosieńskim.
[17] Maria z Bilewiczów Piłsudska, ur. się w 1842 r., zm. na gruźlicę w 42 roku życia 20 września 1884 r. w Wilnie (była chorowita, w dzieciństwie przechodziła zapalenie stawu biodrowego i z tego powodu miała jedną nogę krótszą i krótko przed śmiercią przeszła operację kości), została pochowana w rodzinnych Sugintach (Ziuk miał wówczas 17 lat). W 51 lat później, 1 czerwca 1935 r., prochy jej wydobyte z Sugint przewieziono do Wilna, by w od 1936 r. spocząć na zawsze przy „Sercu Syna”.
[18] W ramach represji popowstaniowych w l. 1866-69 wprowadzono język wykładowy rosyjski w szkołach średnich w Priwislinju, zakaz używania języka polskiego w szkołach, urzędach i miejscach publicznych na Litwie. W Warszawie zamknięto Szkołę Główną.
[19] Dyrektor gimnazjum M. Junickij, znany z surowości i antypolskiego nastawienia, doczekał się oceny korespondecyjnej przez Józefa Piłsudskiego po swej śmierci (1893 r.), która przyjęta została z prawdziwą radością, wzajemnie winszowano sobie śmierci tego pana.
[20] Obok braci Piłsudskich , Bronisława i Jóżefa, „Spójnię” zawiązali: Alfons Machwic, Augustyn Wróblewski, Bronisław Przybylski, Kazimierz Choźko, Zygmunt Kowalewski, Wacław Cywiński, Władysław Szwengruber, Paweł Kleczkowski oraz kilku innych. Do koła nie przyjmowano kolegów-Rosjan, wobec których obowiązywał bojkot.
[21] Inne opinie przeciwne (np. Władysława Nowickiego) wskazują na silną osobowość Ziuka i jego mocny wpływ na otoczenie oraz na cechujący go spokój i stanowczość.
[22] Por.: Pisma wybrane, s. 9-10.
[23] B. Schulz, Powstają legendy. Trzy szkice wokół Piłsudskiego, Kraków 1993, s.20.